Arszenik i stare koronki

Posted on October 05, 2009

"Mam na imię Helena, imię dostałam po prababci, kiedyś go nie znosiłam, ale teraz jestem z niego bardzo dumna. Mam 20 lat, w tej chwili jestem w 3 klasie Marcinka Dla Dorosłych (1 LO) po maturze chciałabym studiować filologię polską, jak moja Mama. Pracuję w sklepie z używaną odzieżą, stamtąd głównie pochodzą moje stroje. Kiedy nie jestem uśmiechniętą panią sprzedawczynią, spotykam się z chłopakiem (mającym takie samo nazwisko co ja :P), pozuję do zdjęć, zwiedzam stare opuszczone budynki, czytam książki albo biegam do kin i teatrów. Inspirację dla mojego stylu ubierania się czerpię z wielu źródeł, m.in. ze starych filmy czy fotografii. Najlepiej czuję się w klasycznej czerni, koronkach, perłach, 'złotej biżuterii'. Uwielbiam styl flappers i pinup, kicz, modę od lat 20. po 80. Najważniejsze są dla mnie dodatki: okulary, paski, torebki, buty,apaszki i biżuteria. Dużą wagę przywiązuję również do makijażu, jedynie z włosami praktycznie nic nie robię, poza ich myciem i czochraniem. Jak już wspominałam, większość moich ubrań pochodzi z lumpów, część z nich to retro, które wygrzebałam w szafie babci albo dostałam od przyjaciółki mamy. Średnio lubię czasy, w których żyję, przeraża mnie idąca naprzód technika i wiecznie biegnący gdzieś ludzie. I właśnie-nienawidzę się spieszyć. Spóźnialstwo to najohydniejsza z moich wad"

English: My name is Helena and I got this name after my great grandmother. Once I hated it, now I grew fond of it. I’m 20 and I’m in 3rd Grade of high school. I’d like to study polish philology in the future, like my mother had. I work in a second hand shop, that’s where I take most of my clothes from. When I’m not the smiling shop assistant I normally am, my boyfriend is the person I spend most of my time with (we even have the same surname, yet we’re not married!). I’m a model, I like to visit old, abandoned buildings, I read books or run to cinemas and theaters. I’m inspired by many things, e.g. old movies or photographs. I like myself wearing black, lace, pearls, golden jewelry. I adore the flappers and pinup styles, tacky details, the fashion of the 20’s and the style up to the 80’s. My significant pieces are: glasses, belts, bags, shoes, scarves and jewelry. I carefully apply make-up, only my hairdo never changes: it’s usually washed and messed. As I mentioned, my clothes come mostly from the second hand shops, part of that is retro which was found in grandma’s closet or came to me as gifts from my mother’s friends. I don’t particularly like the times I live in, I get frightened when I try to comprehend the technology and scattered people who are always in a rush. That’s the thing: I hate being in a rush! That’s why being late is my biggest flaw.

5 comments:

  1. Czy Waszym zdanie Vintage przeszedł do lamusa? Czy może moda na Vintage minęła? A Ci co pozostali jej wierni to np. Helena?

    ReplyDelete
  2. Piękna Helena.
    Nie przeszedł, ale się już nieco opatrzył. Jest jednak Atmosphere, H&M-vintage i vintage w wydaniu Helleńskim. Piękna jest ta dziewczyna.

    ReplyDelete
  3. Vintage w stylu vintage trochę już się opatrzył. Za to nowoczesny mix vintage i aktualności jest świetny i świadczy o wyobraźni. Dziewczyna fajna, tylko, że wygląda na ponad 30 lat - nie wiem czy to kwestia ostrego makijażu czy całej stylizacji, ale wygląda bardzo dojrzale

    ReplyDelete
  4. Widziałam dziś to dziewczę w tramwaju - wulgarne to-to, wyniosłe, brak jakiegokolwiek dystansu do swojej osoby. ;/ Strasznie się zawiodłam na niej, bo przepiękna.

    ReplyDelete
  5. Zjawiskowa, ale zgadzam się że wygląda dojrzale. W sumie to mi to nie przeszkadza, nie moja sprawa, a co do ubrań w stylu vintage, to ja też lubię zestawiać je z czymś bardziej nowoczesnym.

    ReplyDelete

Jeśli jesteś niezalogowana/y, podpisz się nickiem lub imieniem. Będzie mi łatwiej odpowiedzieć na Twój komentarz.